Spotkanie z „Czarodziejskim młynem” dobiegło końca. Książka pełna magicznych słów pomogła nam odkryć, iż nie warto mieć rzeczy takich samych, przebywać tylko w jednej krainie i  cieszyć się wyłącznie swoim szczęściem.

„Zgadnijcie, drogie dzieci, dokąd teraz poszybował młyn? Nie domyślacie się? No to wam powiemy. Pofrunął wprost do rodzinnego Smętowa! Leciał szybko, poskrzypując wesoło co chwila, a nasi znajomi wyglądali przez okno i przysłaniając rękoma oczy, szukali znajomych stron… Młyn przyspieszał ustawicznie swój podniebny lot i oto po kilku godzinach podróży dzieciom radośnie zabiły serduszka”.

Oto znajomy młyn, który nabiera rumieńców przed lądowaniem.

Już w oddali słyszymy zachwyt otwieranych okien,

a gołębie spokojnie gaworzą siedząc na dachu.

Ostatnie muśnięcie pędzlem… ramiona delikatnym wiatrem przytulą dzieci oraz zapłakane Smętowo, tylko jeszcze Weselny Dzwon otworzy serce mieszkańcom.

Zapraszamy na kolejne spotkanie Klubu Młodych Książkożerców,
już w najbliższy czwartek o godzinie 16:00.

Czekamy na Ciebie!

Ela Dominiczak