„Sposoby na zaśnięcie” – to najlepsza lektura na listopadowe popołudnia.
Otwieramy zbiorek i co widzimy? Paleta barw, kształtów, zawijasów, esów-floresów – oj dzieje się na tych stronicach wiele.
Tu jakiś wieloryb, co nie chce być wielorybem, więc w niedoryba się zamienia, tam znowu pchła, która skacze po psach, ale też jest inna pchlica, która służy pewnej musze zaprzyjaźnionej z nerwowym panem gospodarzem, a zza rogu wyjeżdża FU-FU-LA-LA – specjalny pociąg, który gdziekolwiek przystanie, tam zaraz z komina wylatują mu nutki. I jak tu spać, gdy tyle się dzieje?
Zapraszamy do nas we wtorki na godzinę 16:00.
Katarzyna Jabłońska