25 czerwca

ODJAZDOWA BIBLIOTEKA 2016

„Świetna akcja, świetna organizacja, świetni ludzie! Impreza I klasa! Wielkie pokłony dla organizatorów”… Tak mieszkańcy Kostrzyna nad Odrą wspominają tegoroczny Rodzinny Rajd Rowerowy „Odjazdowa Biblioteka”. Wiele miesięcy przygotowań i starań – wszystko po to, żeby w ten jeden dzień, kiedy wyjeżdżamy na ulice miasta, wszyscy czuli się bezpiecznie, radośnie i miło.

 



 

Sobota, 25 czerwca 2016 roku, godz. 10:00. Od prawie tygodnia Biblioteka przy Dworcowej 7 jest nieczynna z powodu zbliżającego się remontu i związanej z tym przeprowadzki do tymczasowej siedziby w Domu Handlowym „Piast”. A dziś od rana przy Bibliotece tłok, jakieś zamieszanie, mnóstwo ludzi, wszyscy na pomarańczowo, z rowerami. Jest głośno, gwarno, wesoło, słychać muzykę. Do tego policja, straż pożarna, ratownicy medyczni. Co się dzieje? Tak oto zaczyna się nasz rajd, po raz drugi w Kostrzynie.

 

Na chwilę przed remontem budynek Biblioteki trochę straszy, ale niczego nie ukrywamy, bo to ostatnia okazja, żeby zobaczyć go w takim kształcie. Niedługo wkroczy tu ekipa budowlana i za dobry rok będzie przepięknie!

 

W „Mięsnym” trwa rejestracja uczestników. Ci, którzy biorą udział w rajdzie po raz drugi i przyszli w koszulkach z tamtego roku, dostają pomarańczowe czapeczki. Nowi uczestnicy zakładają koszulki z logo akcji. Ponadto dla każdego woda, przypinki, dla dzieci zdrowe batoniki.

 

Przed „Spożywczym” z uczestnikami rozmawia Ola Cieślak, pisarka i ilustratorka książek dla dzieci, nasz gość specjalny. Tuż obok trwa akcja bookcrossingowa – można przynieść i zostawić książki, których się już nie potrzebuje, a zabrać te, które interesują i mogą się przydać.

 

Kończymy rejestrację uczestników. Zapisało się równo 100 osób. Bardzo dużo, zważywszy na to, że dziś Polska gra ze Szwajcarią i będzie walczyć o ćwierćfinał Euro 2016. Pamiętamy o tym, dlatego przez cały rajd kibicujemy drużynie narodowej. „Nasi” wygrają, ale jeszcze tego nie wiemy.

 

O 11:00 powinniśmy wyruszać, ale kogoś brakuje. Jedna z osób zabezpieczających przejazd rowerzystów została uwięziona w toalecie z powodu zepsutej klamki. To nie żart. Interweniuje straż pożarna i jeden krzepki marynarz, który wywarza drzwi stojakiem na ubrania. Co za akcja! Na szczęście po kilku minutach wszyscy cali i zdrowi możemy wyruszać w trasę.

 

Jedziemy ulicami miasta, zwartą kolumną. Ochraniają nas policjanci na motocyklach, straż pożarna i ratownicy medyczni. Wykorzystujemy drogi w sposób szczególny, dlatego możemy zajmować cały pas ruchu w jednym kierunku, mamy pierwszeństwo na rondach i skrzyżowaniach. Nawet pociągi są wstrzymywane przez dyżurnych ruchu, żebyśmy tylko mogli przejechać bezpiecznie.

 

Peleton otwiera wóz strażacki. Tuż za nim jedzie czarny Dodge, a w nim dziennikarz Radia Plus Gorzów, który przez mikrofon mówi do rowerzystów i mieszkańców. Uczestnicy rajdu dzwonią dzwonkami rowerowymi, pozdrawiają przechodniów. Gra muzyka, jest wesoło.

 

Jedziemy tzw. szlakiem bibliotecznym. Po drodze mijamy szkoły i biblioteki, księgarnię, muzeum i inne miejsca związane ze słowem pisanym. Przejeżdżamy też obok naszych sponsorów, których również pozdrawiamy rowerowymi dzwonkami. Pisarka Ola Cieślak jedzie na rowerze ufundowanym przez sponsora, przewiązanym różową kokardą. Będzie on do wygrania podczas Odjazdowego Konkursu. Na pace Dodge’a stoi rowerek dziecięcy, który także będzie nagrodą w Konkursie.

 

Budzimy zainteresowanie przechodniów i osób przejeżdżających przez Kostrzyn. Na jednym z chodników dzieci tłumaczą rodzicom, „co to za akcja z tym rajdem”. W innym miejscu ktoś robi zdjęcia, które kilka godzin później trafiają na nasz profil na Facebooku z podpisem: „Na rondzie w Kostrzynie napotkałam rajd rowerowy. Pan z mikrofonem prosił o wysłanie zdjęć”. Bardzo nas cieszą takie reakcje.

 

Docieramy do Zespołu Szkół, gdzie wita nas „Odjazdowy Bibliotekarz” – wesoły ludzik podobny do E.T., przygotowany przez panie Bibliotekarki szkolne, który budzi ogólne zainteresowanie.

 

Przy Zespole Szkół mamy przystanek – przejechaliśmy już 12 km. Można odpocząć, napić się wody i zjeść kanapkę, którą częstują nasze Odjazdowe Bibliotekarki. Można poleżeć na trawie lub ochłodzić się wodą prosto z ogrodowego zraszacza. Można też porozmawiać z dziennikarzami – z TVP3 Gorzów Wielkopolski i z Radia Plus Gorzów, którzy pytają uczestników o wrażenia. Na naszym profilu na Facebooku można obejrzeć i odsłuchać obie relacje.

 

Tymczasem ruszamy dalej w trasę – przed nami jeszcze 13 km, a kiełbaski już się pieką. Jedziemy w stronę Twierdzy Kostrzyn, kiedy gwałtownie zmienia się pogoda – nagły deszcz i burza zatrzymują nas w Bramie Berlińskiej. Dobrze, że mamy dach nad głową, bo mocno zacina. Robimy krótki postój, czekając aż przestanie padać – nasi uczestnicy korzystają z atrakcji, jakie oferuje Muzeum Twierdzy. Jest też okazja, żeby zrobić pamiątkowe zdjęcie grupowe, chociaż nie ma na nim wszystkich – niektórzy uczestnicy biją monety w muzealnym punkcie informacji, a my poszukujemy panów policjantów, którzy przed deszczem schronili się w innej części twierdzy. Znajdujemy ich, kiedy akurat przestaje padać. Możemy ruszać dalej.

 

Padało zaledwie kilkanaście minut, a zostały wielkie kałuże i błoto. Jedziemy w kierunku centrum miasta. Przez chwilę jest bardzo ładnie i słonecznie, ale na horyzoncie widać, że burza jeszcze nie minęła i może do nas wrócić. Dlatego decydujemy się na skrócenie trasy, lepiej nie ryzykować. Niedługo później docieramy na Skansen Pszczelarski, gdzie wita nas zapach pieczonych kiełbasek i wesoła muzyka. Zaczyna się piknik.

 

Trwa akcja bookcrossingowa – można wymienić się książkami z innymi uczestnikami rajdu. Przy regałach gromadzą się i duzi, i mali miłośnicy książek. Chętni mogą też zwiedzić Skansen Pszczelarski, zobaczyć z bliska, jak wyglądają ule i skosztować pysznego miodu.

 

Pod namiotem na kolorowych poduchach gromadka dzieci otacza panią Olę Cieślak, która pokazuje im swoje książeczki, opowiada o pracy pisarza oraz o tym, jak powstają książki. Gdzieś od północy rozlegają się grzmoty i błyskawice. Burza wraca i psuje nam tę sielankową atmosferę. Nagle ulewa, silny wiatr, gdzieniegdzie spadają gałęzie. Dla bezpieczeństwa uczestników rajdu decydujemy się zakończyć piknik. Robimy to z bólem serca, bo przed nami jeszcze wiele atrakcji, ale późniejsze obrazki z ulic Kostrzyna – powalone drzewa i zablokowane drogi utwierdzają nas w przekonaniu, że to była bardzo słuszna decyzja.















































Drodzy uczestnicy,

Obiecaliśmy Wam konkurs z super nagrodami – dwa rowery i mnóstwo książek. I gdyby nie burza, już dawno wszystkie nagrody miałyby nowych właścicieli.

 

Ale nic straconego, a co się odwlecze, to nie uciecze. Zapraszamy wszystkich uczestników tegorocznego Rodzinnego Rajdu Rowerowego „Odjazdowa Biblioteka” na Narodowe Czytanie „Quo vadis?” Henryka Sienkiewicza – w pierwszą sobotę po wakacjach, 3 września. Więcej informacji wkrótce.

 

Podczas Narodowego Czytania zaprezentujemy wszystkie zaległe atrakcje oraz przeprowadzimy Odjazdowy Konkurs, w którym będą mogły wziąć udział  te osoby, które przejechały trasę naszego rajdu. Dwa rowery nadal są do wygrania!

 

Patronat nad rajdem objął burmistrz Kostrzyna nad Odrą dr Andrzej Kunt. Partnerami akcji były: Koło Pszczelarzy PZP w Kostrzynie nad Odrą, Kostrzyńskie Centrum Kultury, Zespół Szkół w Kostrzynie nad Odrą, Wyższa Szkoła Zawodowa w Kostrzynie nad Odrą, Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, Muzeum Twierdzy Kostrzyn, Park Narodowy „Ujście Warty” oraz Miejskie Zakłady Komunalne. Do akcji włączyli się także bibliotekarze z kostrzyńskich szkół, policjanci, strażacy, ratownicy medyczni oraz osoby prywatne, które z własnej inicjatywy postanowiły pomóc w przygotowaniach. Ponadto imprezę wspierali liczni sponsorzy: Arctic Paper Kostrzyn, Enea Operator, ICT Poland, Matras Księgarnie, Auto-Max, salon rowerowy Relax oraz Księgarnia Wena. Patronat medialny objęły TVP3 Gorzów Wielkopolski oraz Radio Plus Gorzów.


To dzięki Wam mogliśmy to wszystko zorganizować, serdecznie dziękujemy za wsparcie i pomoc. Ogromne podziękowania należą się także wspaniałym uczestnikom, zapraszamy ponownie w przyszłym roku.


Michał Słupczyński

 

www.biblioteka.kostrzyn.pl