Za nami kolejne spotkanie z techniką decoupage. Tym razem motywem przewodnim były herbaciane esy-floresy, czyli magia tworzenia podkładek pod kubki, szklanki, filiżanki…

 

 

 

Zaczynamy od przygotowania naszej podkładki – powinna ona być czysta i nie zakurzona, w razie konieczności możemy przetrzeć ją lekko drobnoziarnistym papierem ściernym, a potem malujemy ją jasną farba akrylową.

 

 

Należy pamiętać, aby nakładać farbę w małych ilościach i pokrywać powierzchnię cienką warstwą.

 

 

Zasada - im mniej farby, tym lepiej.

 

 

Dzięki temu nie powstaną na niej nieestetyczne zacieki i głębokie ślady pędzla, a farba szybciej wyschnie.

 

 

Malujemy nie tylko front naszej podkładki, ale i jej tył oraz krawędzie.

 

 

Gdy nasza podkładka wysycha, wybieramy odpowiedni wzór serwetki, którą chcemy wykorzystać. Jak widać – jest w czym wybierać…

 

 

Rozplanowujemy ułożenie motywów na powierzchni. Ważne by zrobić to przed klejeniem lub wtedy,  gdy nasz klej wyschnie.

 

 

 Gdy jesteśmy pewni, jak rozmieszczone powinny być wybrane elementy – możemy przystąpić do klejenia. Najpierw nakładamy cienką warstwę kleju w miejscu, gdzie za chwilę znajdzie się nasz wzór. Delikatnie przykładamy na nie nasz kolorowy element – i nabierając małą ilość kleju pędzelkiem smarujemy nim papier po wierzchu. Klej nakładamy promieniście od środka – do brzegów.

 

 

Dzięki temu nie tylko pokryjemy całą powierzchnię, ale – usuniemy wszystkie znajdujące się pod papierem bąbelki powietrza i rozprostujemy tworzące się na papierze fałdki i zmarszczki. Drugi sposób umieszczenia wzoru to wykorzystanie żelazka, które  pozwoli nam zaoszczędzić czas.

 

 

Gdy wzór znajduje się na swoim miejscu przystępujemy do lakierowania. Używamy kleju akrylowego. Ważne, aby lakierowanie powtórzyć kilkakrotnie, tak, aby zatrzeć różnicę poziomów między papierem a podkładem.

 

 

Tak prezentują się nasze małe przyjemności, które cieszą nie tylko nas, ale i naszych bliskich.

 

 

 

 

Elżbieta Dominiczak