13.02.2018 – 24.02.2018

FERIE W BIBLIOTECE

Choć w całym Kostrzynie nie spadł ani jeden płatek śniegu, to na zajęciach w Bibliotece był i śnieg, i lód. Co prawda lód suchy, a śnieg sztuczny, ale i tak dzieci miały mnóstwo frajdy, bo wszystko zrobiły same.

 

 

 

To pierwszy raz w historii naszej Biblioteki, kiedy oferta zajęć na ferie była tak szeroka i wszechstronna, ale też pierwszy raz mamy ku temu tak dobre warunki. Dzięki temu dzieci mogły spędzać w Bibliotece niemal całe dni, bo codziennie od 10.00 aż do 19.00 działo się coś specjalnie dla nich – dwie grupy Laboratorium Młodego Odkrywcy, Kalejdoskop Zawodów, zabawy z książką, tworzenie własnych opowieści, turnieje gier i wiele więcej. Rekordowa była też frekwencja – 468 uczestników wszystkich zajęć i warsztatów.

 

Duża w tym zasługa Miasta Kostrzyn nad Odrą, firmy ICT Poland oraz Młodzieżowego Centrum Kariery. Laboratorium Młodego Odkrywcy (gdzie dzieci wykonują eksperymenty i doświadczenia chemiczne, fizyczne i biologiczne) od początku cieszy się wielkim zainteresowaniem. Zajęcia obejmujące cykl 10 spotkań dla 20-osobowej grupy przez dwa tygodnie ferii finansowane były z budżetu Miasta. Utworzenie drugiej grupy (10 kolejnych spotkań dla kolejnych 20 osób przez dwa tygodnie) było możliwe dzięki firmie ICT Poland, która objęła ją patronatem „Foxy pomaga dzieciom”. Dzięki otrzymanej darowiźnie mogliśmy również zakupić książki dla każdego uczestnika, które są rozdawane po feriach podczas spotkań Dziecięcego Klubu Książki i Klubu Młodych Książkożerców.

 

W pierwszym tygodniu ferii, dzięki inicjatywie Moniki Bodnar i Joanny Piątek z Młodzieżowego Centrum Kariery, w Bibliotece odbywały się zajęcia dla dzieci pod nazwą Kalejdoskop Zawodów. Ich uczestnicy w zabawowej formie poznawali tajniki różnych zawodów, stawiali pierwsze kroki w świecie biznesu, uczyli się autoprezentacji oraz umiejętności nawiązywania kontaktów.

 

Ponadto od wtorku do piątku każdego tygodnia ferii w dziale Promocja Czytelnictwa czekały codziennie inne atrakcje – dzieci tworzyły opowieści o Muminkach z kostkami Story Cubes i opowieści o kotach na Dzień Kota, kocie zakładki do książek, własną grę planszową, wieloryby origami na Dzień Wieloryba oraz kartki walentynkowe metodą scrapbookingu,  łamały także języki w Dniu Języka Ojczystego, recytując pogmatwane limeryki, brały udział w grze fabularnej „Mam chrapkę na…” i w wyścigach papierowych samolotów, a także rozgrywały turnieje szlagierowych gier stolikowych, typu państwa-miasta, statki, kółko i krzyżyk.

 

Z oferty Biblioteki skorzystała również młodzież, która mogła spędzić sobie czas przy herbatce i ciekawej książce, a stałe bywalczynie przychodziły z robótkami ręcznymi. Dziewczyny i chłopaki z własnej inicjatywy czytały na głos książki Sapkowskiego i Pilipiuka, a ich wesołość i energia udzielała się wszystkim.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Elżbieta Jaworek-Klatta, Michał Słupczyński

 

A oto jak wspominają ferie w Bibliotece uczestnicy
zajęć Laboratorium Młodego Odkrywcy.

 

Najbardziej podobało mi się, kiedy szukaliśmy skarbów przy pomocy magnesów. Skarby były ukryte w mące. Bardzo fajnie tu było. Mój kolega Marcin nie chciał tu przychodzić, a jak mu opowiedziałem, co robimy, to teraz żałuje.

Dominik, 9 lat

Strasznie podobało mi się, jak robiliśmy wielkie bańki mydlane. Mi się najpierw nie udawało, ale potem pani mi pomogła i już mi taaaaaka bańka wyszła. Fajna ta pani i fanie prowadzi, fajnie się tu bawimy.

Martynka, 9 lat

Superowo było. Robiliśmy sztuczny śnieg i nawet mogłem zabrać go do domu. A jak robiliśmy bańki, to mama zapisała, jak to się robi i teraz z mamą razem w domu będę takie bańki też robić.

Kacper, 5 lat

Fajnie było, a o tym to śniegu najbardziej. To taki sztuczny śnieg, w worku tak fajnie się dotykało, jest nawet lepszy niż prawdziwy, bo teraz to nie ma śniegu.

Filip, 8 lat

Są extra te zajęcia. Robiliśmy bańki i tak przez butelkę dmuchaliśmy i wychodził taki pianowy potwór. To takie śmieszne było.

Julek, 8 lat

Fajne eksperymenty. Podobało mi się, jak robiliśmy odkurzacz z magnesu i on tak sprzątał żelazo rozsypane w proszku.

Liwia, 7 lat

Bardzo mi się tu podoba i nawet z bratem zaczęłam przychodzić, bo zrobiło się miejsce, bo chyba ktoś zachorował. I razem robiliśmy perfumy i taką babeczkę, ale nie do upieczenia, tylko to do kąpieli potem się ją dawało.

Emilia, 8 lat

Fajowo było. Szkoda, że można przychodzić tylko raz dziennie. Robiłem z kolegą tęczę taką w szklance. To trzeba było bardzo ostrożnie to robić, a mi się kiedyś już nie udało. I teraz powiedziałem Maćkowi, że to trzeba powoli robić i nie wolno mieszać. I nam najpierw nie wyszło, ale potem jednak trochę wyszło.

Szymon, 8 lat

Ale ekstra było z tym suchym lodem. Jak się brało do ręki, to takie zimne to było, że aż piekło. A potem wkładaliśmy ten lód do balonów i nam się taki wielki balon nadmuchał. A jak wrzucić ten lód do wody, to aż zaczynało się tak głośno bulgotać i aż dym z tego leciał. Super to było.

Tomek, 8 lat