W miesiącu marcu w Dziecięcym Klubie Książki spotkalismy się z książkami, które nie do końca są do czytania.
Takie specjelane książki wymagały specjalnego traktowania: można było nimi potrząsać, przekręcać, dotykać w odpowiedni sposób, tak że każdy nasz ruch wpływał na kolejną stronę.
Takie "magiczne" książki sprawiły frajdę każdemu kto miał z nimi styczność. Nam sprawiły ogromną.
Justyna Streischbier