Z okazji zbliżającego się Międzynarodowego Dnia Kobiet
i na życzenie uczestniczek spotkań Dojrzałych Wspaniałych, poznaliśmy historię ekstraordynaryjnej Amerykanki.
Pani Georgette Mosbacher amerykańska bizneswoman, przedsiębiorczyni i autorka książek, pełniąca funkcję ambasadora Stanów Zjednoczonych w Rzeczypospolitej Polskiej, była bohaterką naszego marcowego spotkania.
W przeboju Kiepury "Brunetki, blondynki, ja wszystkie Was dziewczynki, całować chcę...", a rude? Nasza bohaterka twierdzi "nie urodziła się ruda, ale urodziłam się, by być ruda". Silna, rudowłosa kobieta, tak sama mówi w jednym z wywiadów "jeśli nie wierzysz w siebie, nie lubisz siebie, nie czujesz się ze sobą dobrze, nie będziesz się czuła dobrze z kimkolwiek innym. Nigdy nie jest za późno, żeby coś w życiu zrobić, zwłaszcza, że wiek to stan umysłu".
6 marca nie mogło zabraknąć kwiatów oraz wierszowanych życzeń dla Pań od naszego kostrzyńskiego poety amatora Pana Tadeusza Kramka.
Kolejne spotkanie Dojrzałych Wspaniałych za nami, a było to spotkanie na "najwyższym obcasie!" :)
Jolanta Bednarska
gospodyni spotkań