22 marca odbyło się kolejne spotkanie Młodzieżowego Klubu Książki, podczas którego rozmawialiśmy o książce Barbary Rosiek „Pamiętnik narkomanki”.
Punktem wyjścia była krótka relacja o Marku Kotańskim, założycielu Monaru (Młodzieżowego Ruchu na Rzecz Przeciwdziałania Narkomanii), do którego trafiła bohaterka książki oraz fragment filmu „Kto nigdy nie żył”.
Bohaterka książki, a zarazem autorka pamiętnika, opisuje siedem lat swojego życia w narkotycznym ciągu. Począwszy od „pierwszej komunii” (pierwszego zastrzyku z narkotykiem) poprzez pierwszą rocznicę i kolejne. Okłamuje rodziców, nauczycieli, a przede wszystkim siebie, że uda się jej z tego wydobyć. Kradzieże, więzienie, psychiatryki, w międzyczasie szkoła.
Pisze:„ Gdy zaczynam trzeźwieć, przychodzi straszny lęk. Nie wiem, co się ze mną dzieje i czekam na kolejny strzał, żeby to minęło. Nie ćpam już dla przyjemności, ćpam, żeby nie czuć.” A potem: „Czy może istnieć na ziemi tak szalona, jedyna i prawdziwa miłość, jaką ma ćpun do narkotyku?”
Trafia do Monaru, poznaje Kotana (Marka Kotańskiego) – odtąd często będzie się pojawiał na kartkach pamiętnika: „(…) widać, że bardzo mu zależy na tych ćpunach, na każdym życiu.”
Kolejno odchodzą koledzy, albo na skutek „złotego strzału” (ostatni zastrzyk ze zwiększoną dawką narkotyku – zrobiony świadomie), albo przedawkowania narkotyku – po prostu. Właśnie o tym traktuje film, którego fragment obejrzeliśmy na początku spotkania. Bardzo wymowna jest scena, kiedy przyjaciele narkomani żegnają swoją koleżankę – podchodzą do trumny i wbijają strzykawki.
Zastanawialiśmy się, jak to rozumieć. Ktoś powiedział, że robią sobie żarty, ktoś inny, że chodzi o ostatni złoty strzał, a jeszcze ktoś inny, że może to taki symbol, próba zerwania z nałogiem – ostatnia strzykawka w życiu – koniec, dosyć śmierci. Trzeba żyć.
Barbarze udało się. Po dwóch latach walki, balansowania na granicy życia
i śmierci, ciągłego strachu przed wszystkimi, a zwłaszcza przed sobą:
„Zajęcia, myśl o ćpaniu.
Rozmowy z ludźmi, myśl o ćpaniu.
Zasypianie, myśl o ćpaniu.
Wstawanie, myśl o ćpaniu.”
„(…) każdy dzień jest kłem wyrwanym z paszczy wilka.”
Kończy psychologię i pomaga innym. Nie jest łatwo, ale nie poddaje się.
Klubowiczów zaciekawiła książka, zwłaszcza temat narkomanii, dlatego postanowiliśmy go kontynuować.
Na następnym spotkaniu, które odbędzie się 19 kwietnia, omówimy książkę Marty Jacewicz „Ewa, Tomek, Edyta…”